Nie jestem wielkim fanem gotyku... Owszem, sporo płyt słuchałem, ale nieczęsto do nich wracam. Jest jednak jeden zespół, który słucham bardzo często.
Mocne gitary, klawisze, ciekawe linie melodyczne, wokal czysty i potężny... A wszystko zaśpiewane w języku... czeskim! Większość Polaków nie znających grupy XIII. Stoleti może po tym opisie uśmiechnąć się z politowaniem - jak to, czeski gotyk? Przecież to musi brzmieć śmiesznie!
Bzdura! W tym przypadku język czeski wcale nie śmieszy, a wręcz dodaje odpowiedniego klimatu... XIII. Stoleti wypracowało sobie taką pozycję, że niektórzy mówią o nich jako o wschodnioeuropejskim Type o Negative. Chłopaki dają radę i naprawdę miło słucha się ich kawałków. Polecam wszystkie płyty - naprawdę są warte posłuchania...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz