sobota, 12 lutego 2011

Ball's Power

Na początku lat 90. fanów rocka w Polsce obiegła szokująca wiadomość. TSA się rozpada. To był naprawdę wstrząs. Jak to, nie będzie więcej płyt i koncertów tej kultowej grupy? Grupy, na której koncert potrafiłem jechać 400 km autostopem? Wtedy wyglądało to niewesoło...
Jednak muzycy mieli swoje projekty, a i TSA nie do końca zniknęło. Były dwie grupy, były zmieszania odnośnie praw do nazwy...
Marek Piekarczyk w tym czasie zaczął śpiewać w grupie Ball's Power i nagrali razem jedną płytę - "XES". Nie odniosło to wydawnictwo wielkiego sukcesu, ale moim zdaniem to płyta całkiem fajna. Lubię ją słuchać - dość prosty, tradycyjny heavy metal, pełen energii i autentyczności...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz