wtorek, 30 listopada 2010

Bogusław Bidziński

Dzisiaj nietypowo... I to podwójnie nietypowo. Po pierwsze to nie jest repertuar, który słucham na co dzień. Po drugie prezentowany utwór nie jest typowy dla tego artysty.
A dlaczego pojawia się u mnie Bogusław Bidziński? Przemawia przeze mnie lokalny patriotyzm :) Bogdan pochodzi z mojej rodzinnej miejscowości - niewielkiego miasteczka Chojnów. Odniósł największy sukces z chojnowskich muzyków. Jest solistą Opernhaus Zürich w Szwajcarii, gdzie występuje z sukcesami od sezonu 2000/2001 do dzisiaj.
Dlaczego umieszczony poniżej utwór jest nietypowy? Bo prezentuje przygodę Bogusława z muzyką popową, a przecież na co dzień jako liryczny tenor operowy śpiewa do całkiem innego rodzaju muzyki.
Niestety, nie znam Bogdana osobiście - w czasie gdy on chodził do szkoły średniej, ja byłem poza Chojnowem. Gdy po kilku latach wróciłem jego kariera rozwijała się na szeroką skalę i już go nie było w naszym mieście. Mamy jednak sporo wspólnych znajomych :)
Miałem okazję być na jego koncercie, który miał miejsce w chojnowskim kościele - wrażenia niesamowite!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz